Nowa Europa Wschodnia Nowa Europa Wschodnia
172
BLOG

Pisarska: Demokratyzacja = modernizacja

Nowa Europa Wschodnia Nowa Europa Wschodnia Polityka Obserwuj notkę 0

Brutalne rozgonienie przez OMON 31 sierpnia bieżącego roku w Moskwie kolejnej demonstracji w obronie prawa do zgromadzeń oraz aresztowanie ponad stu jej uczestników nie pozostawia złudzeń co do prawdziwych intencji rosyjskich władz. Rozpoczętej przez Dmitrija Miedwiediewa „modernizacji” Federacji Rosyjskiej nie da się w żaden sposób utożsamić z demokratyzacją państwa. Rosyjskie władze nie są zainteresowane głębokimi zmianami polityczno-społecznymi, a raczej odgórnie narzuconymi reformami w stylu Piotra Wielkiego, które pozwolą uniknąć globalnej gospodarczej marginalizacji Rosji w obliczu spadających cen surowców naturalnych. Czy jednak w dzisiejszym świecie możliwa jest modernizacja państwa bez prawdziwego dialogu ze społeczeństwem?

Zeszłotygodniowe wydarzenia w Moskwie dowodzą, że zapewnienia Dmitrija Miedwiediewa o oparciu planu modernizacji Federacji Rosyjskiej na wartościach demokratycznych niewiele znaczą. Władze nie zaniechały starych metod rozprawiania się z opozycją. Stosowana niezmiennie od 2000 roku przez Władimira Putina strategia polega na ośmieszaniu, marginalizowaniu, a w razie dalszego nieposłuszeństwa traktowaniu niepokornych obywateli jak „bandytów” lub „chuliganów”. Słowa premiera, że „opozycja w Rosji to prowokatorzy”, dobrze wpisują się w tę retorykę. To w jej konsekwencji 70 procent społeczeństwa głosuje na kandydatów rządzącej partii Jedna Rosja, uznając opozycję skupioną wokół Borysa Niemcowa i Eduarda Limonowa za inspirowaną i finansowaną przez „wrogie siły z Zachodu”.

Rosja ma bez wątpienia długie tradycje jednostronnego narzucania reform państwowych. Dzisiaj na piedestały wynoszony jest Piotr Stołypin, namiestnik cara Mikołaja II, premier i minister spraw wewnętrznych Rosji. Współczesne władze Federacji Rosyjskiej wybrały za przykład godny naśladowania postać historyczną, z którą same mogą się utożsamiać; z jednej strony Stołypin był bowiem wielkim rzecznikiem ludu i inicjatorem reformy rolnej, z drugiej – bezwzględnym prześladowcą opozycji, który terror uważał za narzędzie do skutecznego osiągania celów politycznych, zawsze ważniejszych od dobra jednostki. Te tradycje państwowe okazują się jednak nieprzystające do współczesnego świata. W erze przemysłowej najskuteczniejszymi reformatorami byli autorytarni przywódcy; obecną erę – informacyjną – charakteryzuje głęboka emancypacja jednostki i wzrost znaczenia samorządów, wspólnot oraz oddolnych inicjatyw typowych dla społeczeństw obywatelskich.

Sukcesy władz w odniesieniu do opozycji mogą więc być początkiem końca planu modernizacji Federacji Rosyjskiej. Historia oczywiście zna przykłady systemów autorytarnych, takich jak faszyzm lub komunizm, które w ograniczonym zakresie przyczyniły się modernizacji państwa. Jednym z niewątpliwych osiągnięć ZSRR było prawie całkowite wyeliminowanie analfabetyzmu na terenie wszystkich republik radzieckich. Dzisiaj jednak modernizacja Rosji nie ma polegać na umożliwieniu dostępu do szkolnictwa i bezpłatnej służby zdrowia czy na zrównaniu praw kobiet i mężczyzn.

W XXI wieku unowocześnienie państwa takiego jak Rosja opiera się na zwiększeniu konkurencyjności gospodarki narodowej poprzez generowanie innowacyjności. Innowacyjność to nie abstrakcyjna koncepcja, lecz namacalny rezultat działań tysięcy umysłów. Powstaje ona, gdy obywatele mają poczucie funkcjonowania w państwie prawa, gdy korupcja nie ogranicza prywatnej działalności, a otwartość systemu taką działalność wspiera. Ograniczenie wolności wypowiedzi czy wolności zgromadzeń bardziej zniechęca Rosjan do twórczej aktywności, niż jakiekolwiek prawo może do niej zachęcić. Działania władz wobec opozycji pośrednio ograniczają więc skuteczność reform; tym samym prowadzą do tego, czego władze Federacji Rosyjskiej boją się najbardziej: dalszego zacofania i petryfikacji systemu, który ogranicza rozwój Rosji jako regionalnej siły we współczesnym świecie.

Dr Katarzyna Pisarska jest ekspertem Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego.
Tekst ukazał się na stronie Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka